21 lut 2020

Perska Miłość, wypożyczona książka - Recenzja Luty 2020




Wzruszająca historia Polki, która swojego szczęścia szukała w krajach arabskich.




Studiująca turystykę Lidka dostaje nieoczekiwaną propozycję wyjazdu na roczne stypendium językowe do Kuwejtu. Tam poznaje Hassana, któremu bardzo szybko wpada w oko. Aby oczarować dziewczynę wschodni przystojniak zabiera ją w kilkudniową podróż po bogatym emiracie. Pod koniec prosi ją o rękę i obiecuje, że może żyć jak arabska księżniczka.

Polka zaczyna się wahać. Rodzina w kraju nie kryje rozczarowania, ale Lidka ostatecznie decyduje się na ślub i bardzo szybko zachodzi w ciążę. Czułe pieszczoty i namiętny seks stają się napastowaniem ze strony męża. Za jego namową przerywa dotychczasowe studia i traci kontakt z rodziną. Jej życie zmieni się zupełnie, gdy do ich domu sprowadza się teściowa i siostra Hassana. Tylko czy mogła przypuszczać, że właśnie najbliżsi ludzie zgotują jej piekło?




O autorce

Laila Shukri – ukrywająca się pod pseudonimem pisarka jest znawczynią Wschodu. Polką podróżującą i mieszkającą w krajach arabskich. Obecnie mieszka w Emiratach Arabskich, ale już planuje swoją dalszą podróż. Niezależnie od tego, czy zatrzyma się na dłużej w położonej na pustyni oazie, czy w ociekającym luksusem hotelu, udaje jej się dotrzeć do najgłębszych sekretów świata arabskiego. Uwielbia po całym dniu zasiąść na tarasie i napić się campari. „Perska miłość” to jej debiut powieściowy.




Recenzja

Jak tylko odłożyłam książkę na parapet, od razu sięgnęłam po telefon. Stwierdziłam, że nie chce tracić ani sekundy dłużej. Usadowienie się przy laptopie i odpalenie go, mogłoby zabrać mi zbyt dużo cennego czasu. Nie chciałam ryzykować, że wszystkie dotychczasowe przemyślenia wyparują mi w mgnieniu oka. Pisanie na dotykowym ekranie, tak dobrze mi znanym w jednej chwili stało się dla mnie wielkim wyzwaniem.  Dłonie niekontrolowanie trzęsły mi się z emocji. Do takiego niespodziewanego stanu doprowadziły mnie dwa ostanie rozdziały książki.

Chociaż jeszcze dwa dni temu, gdzieś w połowie książki przyszło mi na myśl, żeby zawieść z powrotem  " Perską Miłość" do  Biblioteki

Jakby nie patrzeć książka na samym początku bardzo mnie wciągnęła, między innymi było dużo mowy na temat życia w Akademiku i panującym w nim zwyczajach. Nie ukrywam, że brak podstawowej wiedzy Lidki o kraju, do którego przyjechała. Zaczął mnie z lekka irytować, dokładnie tak samo jak jej współlokatorkę. I naprawdę stwierdzam, że Lidka miała więcej szczęścia niż rozumu. Zdaje sobie doskonale sprawę, że każdy z nas pragnienie miłości, czułości i przede-wszystkim wsparcia. Mimo to powinniśmy zachować w zanadrzu, trochę zdrowego rozsądku. Starać się mimo tego, całego zauroczenia drugą osobą mieć na oku jego wady i zalety. W naszym świecie nie ma chodzących ideałów dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Lidka na własnej skórze przekonała się jaki kochany i zarazem brutalny do granic możliwości może, być jej mąż. Nie chce zdradzać wam szczegółów, ale jej sytuacja za sprawem jednego papierowego świstku stała się naprawdę nie ciekawa. W Polsce, na pewno doszło by do rozwodu cywilnego, czy też kościelnego. Na takiego rodzaju przewinię, jakiego dopuściła się Lidka na Wschodzie mają inne swoje bardziej wyrafinowane sposoby... 

Wydaje mi się, że każda młoda czy też trochę starsza kobieta powinna sięgnąć, po którąś z książek  Laila Shukri. Nie główcie się nad autentyczności przedstawionych historii, lecz płynącym z nich przekazem. 

Miłość jest ślepa, a życie nie składa się tylko i wyłącznie z dobrych oraz cudownych chwil. Tam gdzie jest dobro, zawsze musi czaić się zło i o tym powinnyśmy pamiętać. Również o tym, że jeżeli planuje-jemy wyjechać czy to na stałe, do pracy lub na wakacje do innego kraju. Zawsze zróbmy sobie, krótki kurs zapoznawczy w naszym domu. Prześledźmy zwyczaje danego regionu, żeby uchronić się ewentualnymi kłopotami.  Samo pochodzenia, może nam za przeproszenie " tyłka" nie uratować, więc lepiej uznajmy zasadę przezorny zawsze ubezpieczony.  

A co do planowanego małżeństwa to uważajmy, bo żeby przetrwać tak jak to było w przypadku Lidki, trzeba by się całkowicie przystosować. Ona tego, nie zrobiła i o mało życia nie straciła. 




Pozdrawiam, A.S. Lis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hejka, zostaw swoją opinię dobrą lub złą !!!