W świecie, w którym magia została prawie całkowicie wyparta przez naukę, mało kto wierzy już w skuteczność zaklęć i rytuałów. Czarodziejskie receptury tracą na znaczeniu, gdyż magia nie działa na osoby, które w nią nie wierzą. W tej nowej rzeczywistości zaczyna brakować miejsca dla mitycznych stworzeń. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Ziska, młoda dziewczyna pochodząca z rodziny magów, która szkoli się u doktora weterynarii. Łącząc dwa różne źródła wiedzy o leczeniu zwierząt, razem ze swoim mentorem próbują ocalić jak najwięcej niezwykłych stworzeń, które powoli odchodzą w zapomnienie.
Autor: Kaziya
Format: standardowy
Ilość stron: 183
Gatunek: : fantastyka, magia, obyczajowy/okruchy życia, seinen
Ilość tomów: seria średnia (5-10)
Format: standardowy
Ilość stron: 183
Gatunek: : fantastyka, magia, obyczajowy/okruchy życia, seinen
Ilość tomów: seria średnia (5-10)
Wydawca: Studio JG
Recenzja Mangi
Hejka, wracam do żywych.... i co za tym idzie ?!
Będę starała się na bieżąco wrzucać tutaj moje zalatując totalną amatorszczyzną recenzje mang oraz książek. Prowadzenie bloga pewnie nie ma większego sensu, ale to w dużej mierze pomaga mi zapanować nad strachem i innymi negatywnymi emocjami.
Musimy to jakoś przetrwać, więc mam nadzieję że z każdą dodaną recenzją. Psychicznie, będę czuć się coraz lepiej. A zatem co myślę o " Dzienniku medycyny magicznej "?
Na razie, jestem pod wielkim wrażeniem tej serii i liczę na to, że pozostałe tomy dotrą do mnie bez jakichkolwiek zarzutów. Lubię klimaty gdzie magia przeplata się z medycyną tradycyjną. Opierającą się na używaniu i mieszaniu poszczególnych ziół.
Można powiedzieć, że wszystko łączy się z dobrym smakiem. Mamy w tej serii zarówno prostego weterynarza, jak i jego uczennicę z niezwykłymi zdolnościami, którzy od pewnego czasu pomagają sobie nawzajem nabytymi umiejętnościami. Dzięki, czemu ratują oni życie istotą z dwóch różnych światów. Proste połączenie magi z rzeczywistością, daje nam w tej mandze naprawdę przyjemny dla oka efekt.
Manga ma bardzo ładną kreskę i na razie nie zawiera żadnych wulgarnych treści, co mnie bardzo cieszy. Sama fabuła wzbudziła we mnie, bardzo jak dotąd nietypowe emocje. Ponieważ zachciało mi się, po kilku pierwszych przerzuconych stronach, grzebać w ogródku... Więc pewnie niedługo nasz przydomowa oaza zieleni, będzie wręcz nie do poznania 😂.
Moja ocena to 5/5 nie żałuję zakupu i liczę na to, że uda mi się uzbierać całą serię :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Hejka, zostaw swoją opinię dobrą lub złą !!!