Wojownicy #1 Ucieczka w dzicz, kupiona książka - Recenzja Styczeń 2020

✮ Z własnej kieszeni ✮

Od wieków cztery klany wojowniczych kotów dzieliły las według praw ustanowionych przez przodków. Jednak jeden z nich odrzucił odwieczny porządek, stwarzając zagrożenie dla pozostałych.

Bezwzględne koty z Klanu Cienia otaczają siedlisko walecznych, choć mniej licznych kotów z Klanu Pioruna. Błękitna Gwiazda, ich przywódczyni, i jej dumni wojownicy – Lwie Serce i Tygrysi Pazur – nie poddadzą się bez walki, zdecydowani bronić za wszelką cenę swoich pobratymców i młodych.

Gdy sytuacja wydaje się beznadziejna, w lesie pojawia się zwyczajny, domowy kot, o którym mówiło proroctwo i który odmieni losy tych ziem.

Dołącz do legionu fanów, którzy sprawili, że „Wojownicy” Erin Hunter to międzynarodowy fenomen i światowy bestseller! „Ucieczka w dzicz” to epickie przygody, bezwzględne kocie wojny i intrygujący świat pełen fantazji.

Tytuł: Ucieczka w dzicz #1 

Seria: Wojownicy

Autor: Hunter Erin

Tłumaczenie: Krawczyk Katarzyna

Wydawnictwo: Wydawnictwo Nowa Baśń 

Język wydania: polski 

Język oryginalny: angielski

Liczba stron: 320

Data premiery: 2015

Zarys Fabuły

Rdzawy na pierwszy rzut oka, to prosty domowy kociak z marzeniami na lepszą przyszłość. A, że mamy tutaj do czynienia z treścią " odpowiednią dla młodszych czytelników ?" nie mogło się obejść bez ich spełnia.

 Recenzja

Wojownicy - Ucieczka w dzicz

Mój bookstagram - @ksiazka.z.pazurem

Jestem wielką fanką kotów, chociaż od dobrych paru lat,  żadnego nie posiadam u swego boku. Decyzja o przygarnięciu kota, czy też  innego zwierzaka do domu, wiąże się z wielką odpowiedzialnością i niekiedy z dużymi kosztami utrzymania. 
Dlatego też o prawdziwym kocie mogę sobie tylko pomarzyć. 
Dobrą alternatywą jest dla mnie  seria pod tytuł "Wojownicy" , która nie potrzebuje drapaka i be-zbożowej mokrej karmy . 

Tom 1 "Ucieczka w dzicz" zabrała mnie do świata, gdzie wiele naszych kocich pieszczochów z kanapy.Czuło by się tam, jak ryba w wodzie. Pewnie znalazło, by się kilka wyjątków, które nie chciałby zamienić swojego przytulnego miejsca w ciepłym domu dwunożnych, na polanę okrytą wyłącznie krzakami i drzewami. To w jaki sposób dzikie koty z tej książki, prowadzą życie na wolności. W dużej mierze zdusiło moje marzenia na temat trzymania kota w domu, ale to szczegół.

Podczas czytania tego tomu, odniosłam wrażenie, że ja również chciałabym wieść życie na ukrytej polanie z dala od cywilizacyjnych nowinek. Detoks od telefon i innych elektronicznych wygódek nie był by taki zły. Nie wiem, tylko czy na dłuższą metę przetrwała bym bez telefonu oraz dostępu do Internetu. Wiem tylko jedno, ten tom książka wywołuje u mnie tak specyficzne emocje, że pewnego dnia podczas czytania. Naszła mnie nieodparta chęć wyjścia na świeże powietrze, poza mury mojego domu. A jakby tego było mało, zaczęłam się zastanawiać. Czy świeżo upolowana mysz, może faktycznie smakować tak dobrze ? Pożeranie przez koty, tego słodkiego i malutkiego zwierzątko, zostało tak dobrze opisane, że odczułam głód...

Oprócz tego wyciągnęłam coś jeszcze z podstawy trzech kotów. Wszystko interpretuje po swojemu:

1. Nie powinno nikogo oceniać się zbyt pochopnie - Żółty Kieł i Ognista Łapa
2. Kłamstwo ma krótkie nogi, więc prawda zawsze wyjdzie na jaw - Złamana Gwiazda

Książka moim zdaniem jest przystępna, również dla młodszych odbiorców (od 12 lat w górę ).Treść jest łatwa do przyswojenia i jedynym problemem, jaki może się pojawić. To zapamiętanie wszystkich imion kotów z klanu Pioruna i pozostałych trzech. Zaznaczyłam tutaj w nawiasie wiek dziecka, ponieważ w kolejnych tomach jest więcej dreszczyku emocji. Związanego z opisywanymi scenami walk między kotami, ale stratami itp. 

Wojownicy "Ucieczka w dzicz" podbili moje serce, nie wyczerpującymi się zasobami akcji i tajemniczości. Bez większych problemu mogłam zatopić swój umysł w  ich kocim świecie. Przez to mam chrapkę na kolejne tomy, mam tylko nadzieję na dużo dawkę pozytywnych emocji. Oby okazały się równie dobre, jak ten pierwszy. 

Moja ocena 5/5 - oby tak dalej :D