Wstrząsająca prawda o życiu arabskich księżniczek. Jak się żyje w złotej klatce? Jaka jest cena wolności? I dlaczego niektóre z nich zaginęły w niewyjaśnionych okolicznościach?
Zwykły człowiek nie ma do nich dostępu. Otoczone przez ochronę i opiekunów wiodą baśniowe życie. Arabskie księżniczki spełniają wszystkie swoje zachcianki - za niewyobrażalnie duże pieniądze. Ale muszą być bezwzględnie oddane i podporządkowane mężczyznom. Co jeśli pewnego dnia się zbuntują?
Marcin Margielewski poznał człowieka, który przez większą część życia pracował na dworach saudyjskich władców. O tym, co widział, opowiedział w pełnym emocji akcie oskarżenia. To historia księżniczek, które decyzją swoich ojców, braci i mężów, czyli najbogatszych mężczyzn świata, zostały skazane na to, by świat o nich zapomniał. Jak to możliwe, że w XXI wieku kobiety giną bez śladu i nikt ich nie szuka? Czy kobieta może powiedzieć "nie"?
Opowieść o świecie jak z "Baśni z tysiąca i jednej nocy", w którym jedna decyzja może zmienić życie w koszmar.
- Tytuł: Zaginione Arabskie Księżniczki
- Autor: Marcin Margielewski
- Wydawnictwo: Prószyński Media
- Rok wydania: 2020
- Ilość stron: 320
- Język oryginalny: polski
- Język wydania: polski
Recenzja
Zaginione Arabskie Księżniczki
Luksus i pieniądze. To aby na pewno jest to, czego warto pragnąć za wszelką cenę ?
" Lepiej być wolną biedaczką niż księżniczką w więzieniu" - Księżniczka Fahd
Ten króciutki skrawek z pamiętnika księżniczki Fahd z książki " Zaginione Arabskie Księżniczki " autorstwa Marcina Margielewskiego na długo zapadnie mi w pamięci. Jako mało dziewczynka, a potem nastolatka. Zawsze bardzo, chciałam dorównać moim rówieśniczką z klasy, makrowymi ciuchami i najnowszymi gadżetami itp. Wstydziłam się chodzić do szkoły w używanych ciuchach po kuzynkach, bądź tych kupionych przez moją w lumpeksach. Nie mogłam również, brać udziału w różnych drogich wycieczkach, na które mógłby pozwolić sobie, tylko dzieciaki z lepiej usytuowanych finansowych rodzin. Uważałam, że to nie fair i niekiedy byłam trochę zła na rodziców, bo nawet jako jedynaczka, wiele mi odmawiali.
Po przeczytaniu książka Marcin Margielewski, zrozumiałam, że wiele młodych dziewczyn i kobiet nie tylko z rodziny królewskiej. Poświęciłoby naprawdę, wszystko żeby znaleźć się na naszym miejscu. Bez markowych ciuchów i drogich wycieczek, byle tylko zaznać wolności jaką jest na przykład swobodny wypad do miasta z kolegą, bądź chłopakiem. Również możliwość wyboru kierunku studiów, prawo jazdy oraz przyszłego życiowego partnera.
" Żyję od miesiąca do miesiąca, ale nie mogę narzekać na brak wolności." A.S. Lis
To kolejna wstrząsająca pozycja książki, która zawitała na kartach mojej wirtualnej biblioteczki. W każdej tu wrzuconej recenzji, jest więcej niż jedno ziarnko prawdy. I każde przeczytane przeze mnie ziarenko. Zakorzenia się w mojej osobowości, zostawiając po nim trwały ślad w życiu.
" Zaginione Arabskie Księżniczki" to znowu upominam, nie jest lektura dla każdego !!! Nie znajdziemy w niej pięknego lazurowego życia w luksusie, jakim niekiedy ludzie odnoszą się wszem i wobec w internecie. Wręcz przeciwnie dla wielu kobiety ten luksus to wyrok, za który chcąc czy nie chcąc, muszą zapłacić wysoką cenę. W tej książce znajdziemy masę okrucieństwa wobec kobiet, w tym gwałty, tortury oraz nieustającą ciążącą na nich presję, rodzenia synów. Kto nie podporządkuje się ustanowionym zasadą znika bez wieści nie należnie od płci. I co gorsze, nawet jeżeli to ty nie ponosisz winny za gwałt, to i tak nie ważne, bo jesteś kobietom.
Warto, przeczytać te książkę, żeby poznać życie kobiet w islamie. I przy okazji ustrzec się przed potencjalną tragedią, jeżeli kiedykolwiek przyjdzie nam do głowy podróżować do Arabii Saudyjskiej. Ja, szczególnie na miejscu odwiedzających ją turystek, stosowałabym zasadę ograniczonego zaufania, co do wszelkiego rodzaju poluzowań i mężczyzn. Tak, jak w każdym innym kraju naszego świata, jedyni obywateli są za zamianami a drudzy wręcz przeciw. Arabia Saudyjka nie będzie pewnie wyjątkom.
Książka jest napisana prostym do zrozumienia językiem. Na pewno lepiej, było mi ją przyswoić niż na przykład książki autorstwa Lauila Shukri. Pan Marcin nie rozpisywał się, tak drobiazgowo na temat artykułów ( faktów) w taki sposób, jak Pani kryjąca się pod pseudonimem Lauila Shukri. Jego krótkie wyjaśnienia na temat historii przedstawionej przez Pana Talal ( egipskie służące, który był niekiedy świadkiem/ słuchaczem, tym okrutnych zdarzeń) zajmowały zaledwie stronę góra dwie. Dzięki, czemu nie wypadałam z toku czytania i książkę skończyłam czytać w zaledwie 3 dni.
5/5 warto przeczytać - polecam z całego serca " Zaginione Arabskie Księżniczki " z nadzieją, że uda mi się przeczytać resztę książek autorstwa Marcina Margielewskiego.
" Zaginione Arabskie Księżniczki" to znowu upominam, nie jest lektura dla każdego !!! Nie znajdziemy w niej pięknego lazurowego życia w luksusie, jakim niekiedy ludzie odnoszą się wszem i wobec w internecie. Wręcz przeciwnie dla wielu kobiety ten luksus to wyrok, za który chcąc czy nie chcąc, muszą zapłacić wysoką cenę. W tej książce znajdziemy masę okrucieństwa wobec kobiet, w tym gwałty, tortury oraz nieustającą ciążącą na nich presję, rodzenia synów. Kto nie podporządkuje się ustanowionym zasadą znika bez wieści nie należnie od płci. I co gorsze, nawet jeżeli to ty nie ponosisz winny za gwałt, to i tak nie ważne, bo jesteś kobietom.
Warto, przeczytać te książkę, żeby poznać życie kobiet w islamie. I przy okazji ustrzec się przed potencjalną tragedią, jeżeli kiedykolwiek przyjdzie nam do głowy podróżować do Arabii Saudyjskiej. Ja, szczególnie na miejscu odwiedzających ją turystek, stosowałabym zasadę ograniczonego zaufania, co do wszelkiego rodzaju poluzowań i mężczyzn. Tak, jak w każdym innym kraju naszego świata, jedyni obywateli są za zamianami a drudzy wręcz przeciw. Arabia Saudyjka nie będzie pewnie wyjątkom.
Książka jest napisana prostym do zrozumienia językiem. Na pewno lepiej, było mi ją przyswoić niż na przykład książki autorstwa Lauila Shukri. Pan Marcin nie rozpisywał się, tak drobiazgowo na temat artykułów ( faktów) w taki sposób, jak Pani kryjąca się pod pseudonimem Lauila Shukri. Jego krótkie wyjaśnienia na temat historii przedstawionej przez Pana Talal ( egipskie służące, który był niekiedy świadkiem/ słuchaczem, tym okrutnych zdarzeń) zajmowały zaledwie stronę góra dwie. Dzięki, czemu nie wypadałam z toku czytania i książkę skończyłam czytać w zaledwie 3 dni.
5/5 warto przeczytać - polecam z całego serca " Zaginione Arabskie Księżniczki " z nadzieją, że uda mi się przeczytać resztę książek autorstwa Marcina Margielewskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Hejka, zostaw swoją opinię dobrą lub złą !!!