9 sie 2020

Bang, wypożyczona książka - Recenzja Sierpień 2020



Mówią, że ten, kto mści się na drugiej osobie, traci część swojej niewinności. Ale ja nie jestem niewinna. Już od dawna. Zostałam okradziona z niewinności. Odebrano mi los, który był mi pisany. Duszę, z którą przyszłam na świat. Rubinowe serce osadzone w życiu pełnym nadziei i marzeń. To wszystko odeszło. Przepadło. Nigdy nawet nie miałam wyboru. Opłakuję tamto życie. Rozpaczam nad każdym ,,co by było, gdyby...". Ale z tym już koniec. Jestem gotowa odebrać to, co zawsze mi się należało.
Jednak każdy plan ma jakiś słaby punkt. Czasem jest nim serce.





Tytuł: Bang
Autor: E.K. Blair
Seria: Czarny Lotos
Numer wydania: Tom I
Wydawnictwo: NieZwykłe
Rok wydania: 2018
Ilość stron:  400
Język oryginalny: angielski
Język wydania: polski


Recenzja " Bang " 
tom 1 z serii " Czarny Lotos "


Siedzę przed laptopem zastanawiając, w jaki sposób ugryźć. Recenzję tejże niedawno wypożyczonej książki z Biblioteki Publicznej. To w 100 % nie jest "Love Story", po którym każda kobitka ( w tym ja). Wychodziłaby  z pokoju rozmarzona, z widocznymi wypiekami na twarzy.  Wręcz przeciwnie, to coś dużo gorszego nawet od serii " The dark duet" C. J. Roberts. Nie mam bladego pojęcia, jak ocenić tą książką. Z jednej strony nie mogłam się od niej oderwać, a z drugiej strony pragnęłabym aby to wszystko się jak najszybciej  skończyło. Czuję w każdej najmniejszej kosteczce oraz mięśniu mojego ciała, że autorka zrównała mnie po tym tomie całkowicie z ziemiom. To był dla mnie ogromny przeskok po niedawno przeczytanych dwóch książkach Pani Martyny Kubackiej.


 E. K. Blair trzeba, jej to przyznać nie patyczkuję się z opisywaniem, jakikolwiek scen erotycznych w książce. Mogą być brutalne i  zarazem naprawdę obrzydliwe. A mimo to autorka dokłada wszelkich starań. Żeby nie zabrakło ani jednego najmniejszego szczególiku, który mógłby zachwiać na procesie wizualizacji konkretnej sceny w naszej wyobraźni.  Dlatego, też miejscami " Bang" stanowił dla mnie jeden wielki rzeczywisty koszmar... Dlaczego ?  Już wam mówię :(((


Nasza bohaterka nie należy do grupy szczęśliwców, którzy w dzieciństwie nie zaznali żadnego cierpienia. Jej koszmar zaczął się od dnia, kiedy odebrano jej ojca. Ale co się później okazuje, to był tylko wierzchołek góry lodowej. Prawdziwie piekło na ziemi zafundowała jej rodzina zastępcza. To co wyprawiało się za drzwiami domniemanej piwnicy. Przechodzi najśmielsze wyobrażenia zdrowo myślącego człowieka. To było jak w horrorze, które pewnie nie jedno dziecko teraz przechodzi na własnej skórze...

Jest to książka bardzo do rzeczy, która w żaden ckliwy sposób. Nie patyczkuje się z posiadającym ją czytelnikiem. Mówi prosto z mostu, że albo jesteśmy życiowym szczęściarzem albo totalnym pechowcem, który musi się w życiu natrudzić, aby zaznać prawdziwego szczęścia i miłości. A i nawet to niekiedy nie jest mu dane doznać.

Seria " Czarny Lotos " bardzo różni się od tego, co niedawno czytałam. Tutaj cały czas odnoszę wrażenie, że nie ma cienia szansy. Żeby po paskudnej burzy, wyszło słońce a już tym bardziej kolorowa tęcza. Nasza bohaterka coraz bardziej pogrążona jest w ciemności i nie ma widoków, na to żeby wyszła z tego bez szwanku.

 Mam nadzieję, że w tomie drugim jej sytuacji ulegnie zamianie na lepsze ❤


Zarys historii z serii " Czarny Lotos" 

Mała dziewczynka ubraną w różową falbaniastą sukienkę z koroną na głowie. Beztrosko przygotowuje poczęstunek dla swojego księcia, który lada moment ma się zjawić. Pojawia się on niedługo potem w drzwiach z pięknym bukiecikiem stokrotek dla swej wybranki. Nikt w tej malującej się wokół pastelowej scenerii, nie mógł przewidzieć burzy czekającej za zamkniętym drzwiami. Jedna chwila zmieniła życie naszych bohaterów na zawsze. Nie oszczędzając przy tym małego dziecka, wierzącego że gdzieś za domem kryje się magiczne królestwo i mieszkający w nim zaklęty książek. Zderzenie się brudnej rzeczywistości z niewinnym myśleniem dziecka, jest w tej książce równie jadowite dla umysłu, jak kąsająca Cię żmija w stopę. Nie da się o tak, wymazać z pamięci. Wizji maltretowanego dziecka podsuniętego przez wyobraźnie. Które aby przetrwać, również musi stać się potworem podobnego stopnia. Niszcząc przy tym innych i samą siebie.


Moja ocena 5/5 - warta przeczytania. " Bang " mimo całego pakietu brutalności jaki w sobie posiada, nie pozwoliła mi się tak bez trudu odłożyć z powrotem na półkę. Jest to jednocześnie wyjątkowa  i zarazem  przerażająca książka. Że przez dobre kolejne lata życia nie da mi o sobie zapomnieć.


Jeżeli planujecie wypożyczyć bądź kupić tą książkę przygotujcie się na psychiczną bombę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hejka, zostaw swoją opinię dobrą lub złą !!!