4 sie 2020

Bez pamięci, wypożyczona książka - Recenzja Lipiec 2020




"(…)jutro jest jak nowy rozdział powieści naszego życia i tylko od nas zależy, czy będziemy kontynuować wątek z poprzedniej strony, czy zdecydujemy się na nieoczekiwany zwrot akcji."Kasia budzi się w pięknym, nieznanym domu…Dowiaduje się, że miała wypadek, a przystojny prawnik, który się nią opiekuje, jest jej narzeczonym. Czy jednak może mu zaufać? Co w tej historii jest prawdą, a co kłamstwem? Dziewczyna ze wszystkich sił stara się przypomnieć sobie swoją przeszłość i nie zdaje sobie sprawy z tego, że grozi jej poważne niebezpieczeństwo…Pomiędzy dwojgiem ludzi, których los zetknął wbrew ich woli, rodzi się fascynacja i miłość. Czy uczucie będzie wystarczająco silne, żeby pokonało przeszłość i zmieniło przyszłość?„Bez pamięci” to romantyczna opowieść o zaskakującej miłości, z fascynującym wątkiem kryminalnym w tle.



  • Tytuł: Bez pamięci
  • Autor: Martyna Kubacka
  • Wydawnictwo: Lucky
  • Rok wydania: 2014
  • Ilość stron:  288
  • Język oryginalnypolski
  • Język wydania: polski

Recenzja "Bez pamięci"


" Bez pamięci " to jedna z dwóch wydanych przez panią Martynę Kubacką książek o miłości. Przyznaję że " Bez pamięci" bardziej trafiła do mojego serca niżeliby " Bezczelna". Od samego początku chłonęłam książkę. Kartka po kartce wręcz bez tchu. Nie mogłam nacieszyć się niewyobrażalnie dużą ilością pytań, którą pojawiła się w mojej głowie. Zaraz po przeczytaniu kilku pierwszych stron książki. Przyznaję, że tak dobrego zwrotu akcji się nie spodziewałam. Nie jest to, jednak książka bez wad. Po dotarciu do końca powieści, poczułam niewyobrażalny niedosyt informacji :/

Nie mam bladego pojęcia, jak potoczyło się dalsze losy naszych bohaterów.  Pochodzili przecież z szemranych kręgów.  Więc, przydałby się, taki wątek uzupełniać " Happy End" . Coś podobnego, co miało miejsce w " Bezczelna" dokładnie na samym końcu. Co pomogłoby mi zasnąć w nocy !!!  Bez ustanego zastanawiania się " Jak wygląda ich życie po tym wszystkim ?! co zaszło  po miedzy nimi wszystkimi...


Wiem, wiem, co sobie myślicie... z każdą recenzją robię się coraz bardziej wybredna ?:P


I nie mylicie się, coraz częściej zwracam uwagę na szczegóły, któryś kiedyś nie dostrzegałam. 

Moja ocena 4/5 całkiem niezła - nie jest to może książkowy ideał, ale ma w sobie pewien potencjał. Nad którym wypadałoby jeszcze popracować przed wydaniem... Czytałam ją naprawdę sprawnie, więc daje jej  najwyższą w moim przypadku ocenę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hejka, zostaw swoją opinię dobrą lub złą !!!